Kobieta ze szkła jest tego typu powieścią, która porwie w swój świat od pierwszej strony i nie wypuści ze swych oków po ostatnią kropkę. To książka, która skuwa pętem zachwytu na wielu płaszczyznach, tutaj wszystko ze sobą współgra: emocjonująca fabuła głęboko osadzona w realiach XVII-wiecznej Islandii, dobrze skrojeni, frapujący bohaterowie oraz majacząca w tle rodzinna tajemnica…
Okowy szaleństwa
Rósa podejmuje karkołomną decyzję. Po śmierci ojca, w obliczu choroby matki, zagrażającego im głodu i chłodu, decyduje się poślubić Jóna Eiríkssona, możnego mężczyznę z odległego Stykkishólmur. Pomimo rodzącego się uczucia do przyjaciela z dzieciństwa Pálla, dziewczyna wymienia siebie za pożywienie dla najbliższych i przeprowadza się do dalekiej krainy, by wpaść w okowy szaleńczej transakcji.
Może dobre małżeństwo polega na umiejętności pogodzenia się z naturą własnego rozczarowania.
Niespełnione marzenia
Caroline Lea skroiła interesującą powieść o niespełnionych oczekiwaniach kobiety u progu dojrzałego życia. Surowe warunki, w jakich przyszło żyć Rósie oraz niefortunny zbieg okoliczności (śmierć ojca i choroba matki) sprawiły, iż młodzieńcza miłość, wolność oraz marzenia pisarskie stały się towarem wymiennym, jedyną przepustką do godnego życia Rósy i jej rodzicielki. Zaprzedając swoje ciało oraz duszę, rezygnując i wyrzekając się własnych pragnień, kobieta godzi się na usłużność wobec zdystansowanego, szorstkiego, nad wyraz osobliwego Jóna mieszkającego w odległej, skutej lodem krainie. Tutaj wszystko zdaje się być obce, tajemnicze i emocjonalnie chybotliwe.
Są rzeczy, których lepiej nie wiedzieć. Raz zasiane ziarno trudno wykorzenić.
Utrapienie, które staje się przeznaczeniem
Dom, który daje bliskim Rósy przepustkę do lepszego życia, dla samej Rósy staje się więzieniem niedopowiedzeń, podszeptów i znaków zapytania. Jego martwota wraz z zagadkowymi odgłosami strychu, niejasnymi zachowaniami sąsiedztwa stają się dla bohaterki przekleństwem, rodzi szaleńcze myśli, wpędza w obłęd i sprawia że ta, czuje jakoby „spadała w bezdenną otchłań”. Co zastanawiające, osamotnienie Rósy oraz tęsknota za rajem utraconym dzieciństwa napędzają jedynie myśl o kontynuacji małżeństwa z rozsądku, posłuszeństwa i szacunku wobec męża i zachowania milczenia.
Gra pozorów
To masochistyczna gra pozorów, która w miarę rozwoju wypadków mutuje i przeobraża się. Tonąca dusza Rósy dojrzewa i wypływa na powierzchnię, szamocze się i walczy, nadając dynamizmu nieodwracalnemu i wyjątkowo niespodziewanemu rozwojowi akcji. Ta wszak nabiera tempa, by wybrzmieć z całą intensywnością, potężnym crescendem, i, w finalnej swej odsłonie, razić odbiorcę gromem.
Dzikie piękno
Tę emocjonującą fabułę Caroline Lea tonuje dzikim i jałowym krajobrazem Islandii. To powieść wypełniona przeszywającym wichrem, bezbrzeżnymi połaciami lodu, pozbawiona słońca i ciepła. Wypełnia ją zapach arktycznego powietrza oraz łoju zwierzyny. Surowość i dzikie piękno krajobrazu uzupełniają wzmianki dotyczące wierzeń Islandczyków, ich rytualnych zachowań oraz przesądów, co tworzy wyjątkowo ciekawą, spójną i zgrabną całość.
Tytuł: Kobieta ze szkła
Autor: Caroline Lea
Tłumaczenie: Łukasz Małecki
Wydawnictwo: Literackie
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 406