Cztery kobiety i dziecko – „Dziecko”, Fiona Barton

Druga w dorobku Fiony Barton książka pod tytułem Dziecko to błyskotliwy thriller psychologiczny w iście kobiecym duchu. Autorka dopuszcza do głosu trzy odrębne kobiety, których historie, – choć skrajnie różne i na pozór odrębne – w sposób inteligentny zazębiają się, dając obraz zaskakującej i spójnej całości. Trzy odsłony diametralnie różnorakich matek, których połączyła śmierć bezimiennego dziecka oraz dociekliwość przenikliwej dziennikarki dają powieści solidne fabularne oparcie. Intryga osnuta została na kanwie ich wstydliwych i bolesnych wspomnień, najczarniejszych obaw i lęków, nieukojonych smutków, głęboko skrywanych tajemnic, a także latami żywionych nadziei na to, iż w końcu będą mogły otwarcie i nieskrępowanie się z nimi podzielić…

Nie ma większej tragedii dla matki, jak zaginięcie dziecka. Angela doświadcza tego dramatu w szpitalu położniczym. Chwila nieuwagi, jedno bezmyślne wyjście do łazienki, które kładzie się cieniem na całe życie kobiety. Nieukojony ból, bezkresna pustka, ogromne wyrzuty sumienia i poczucie niesprawiedliwości od tej pory towarzyszyć jej będą dzień w dzień, aż do chwili, gdy z telewizji dowie się, że na jednym z placów budowy odnaleziono zakopane szczątki noworodka. W kobiecie budzi się wątła nadzieja na to, że w końcu będzie mogła godnie pożegnać córeczkę. Czy odnalezione kości rzeczywiście należą do jej zaginionego dziecka? W sprawę włącza się wzięta reporterka kryminalna – Kate Waters. Szukając poczytnego tematu na artykuł rozpoczyna śledztwo na własną rękę. Dzięki swojej nieustępliwości oraz bystremu oku trafia na pewien trop… Co ze zbrodnią ma wspólnego kobieta z sąsiedztwa, Emma? Jaką tajemnicę skrywa? Czy podejmie szczerą rozmowę z dziennikarką i pozwoli odkryć jej swoją przeszłość? Co do sprawy wniesie jej matka, Jude?

Autorka bestsellerowej Wdowy stworzyła wielowymiarowy thriller psychologiczny, którego fabuła jest niejednoznaczna i wielowątkowa, przesiąknięta mglistymi i fałszywymi tropami, o zakończeniu, choć logicznym, to jednak trudnym do przewidzenia. Akcja powieści to przysłowiowy rollercoaster, napędzany krótkimi, rwanymi rozdziałami i wyjątkowo przystępnym językiem. Powieść zaliczyć można do gatunku tych, które czytają się same oraz tych, których nie sposób odłożyć na półkę przed doczytaniem do końca. Barton potrafi trzymać odbiorcę w napięciu, igra z nim, nie odpuszcza i do ostatniej postawionej kropki wodzi go za nos.

Dziecko to dobrze napisany, porywający thriller, którego głównym motywem nie jest sama zbrodnia, ani śledztwo w jej sprawie. To odrębne historie trzech rozdartych kobiet, bystrej i szukającej poklasku dziennikarki oraz bezbronnego dziecka. Pierwsze skrzypce gra tutaj poniesiona przez bohaterki strata. To rozpacz nieutulonych w żalu matek, niezrozumiałych i zagubionych córek, kobiet podle wykorzystanych i rzuconych na pastwę losu. Są to postaci zdezorientowane, zlęknione, zastraszone i udręczone, które latami żyją za woalem smutku, w cieniu głęboko skrywanych sekretów. Wobec głośnego incydentu na budowie nie są w stanie przejść obojętnie, staje się on dla nich punktem zapalnym pozwalającym skruszyć nawarstwione skorupy przeszłości i przestać tkwić w marazmie. Znalezione kości dziecka budzą w nich dawno zagrzebane demony, z którymi zmuszone będą skonfrontować się po raz wtóry.  Na szczęście ostatni.

Tytuł: Dziecko
Autor: Fiona Barton
Wydawnictwo: Czarna Owca
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 542
Przekład: Agata Ostrowska

Jednym zdaniem

Zgrabnie skrojony, zajmujący, napisany w kobiecym duchu thriller psychologiczny, którego nie sposób odłożyć na półkę przez końcem lektury.

— Dominika Rygiel
Postawisz mi kawę?
6 komentarzy
0 Polubień
Poprzedni wpis: Migawki z islandzkiej postapokalipsy – „Wyspa”, Sigríður Hagalín BjörnsdóttirNastępny wpis: Kobiecość w trzech aktach – „Patrzę”, Monika Mostowik

Zobacz także

Komentarze

  • Magda

    18 lutego 2018 at 08:57
    Odpowiedz

    To cos zdecydowanie dla mnie. Uwielbiam tego typu ksiazki a przyznam,ze juz dawno nie mialam w rekach.

  • Aneta Jokisz

    18 lutego 2018 at 08:05
    Odpowiedz

    Kusisz tą pozycją. Ja jednak ostatnio czytam książki coachingowe :)

  • TosiMama

    16 lutego 2018 at 08:46
    Odpowiedz

    Nie wiem czy dla mnie, ale temat na pewno ważny, choć bolesny.

  • TO NIE O TYM

    15 lutego 2018 at 19:11
    Odpowiedz

    Moja lista książek do przeczytania jest długa i bez tej pozycji, ale motyw złych decyzji, które prowadzą do straty dziecka i przytłaczającego poczucia winy, przywodzą na myśl „Manchester by the Sea”. Nie wiem, czy słusznie ;)

  • Dee

    15 lutego 2018 at 17:13
    Odpowiedz

    Niestety nie przeczytam tej książki, za bolesne przyniosłaby wspomnienia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

O mnie

Z wykształcenia romanistka. Z zamiłowania czytelniczka. Pełna skrajności. Z jednej strony pielęgnująca w sobie ciekawość i wrażliwość dziecka, z drugiej krytycznie patrząca na świat.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Odwiedź mnie na

Bookiecik na YouTube

Najnowsze wpisy
Kalendarz
grudzień 2024
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031  
Najbardziej popularne
Najczęściej komentowane
Patroni
Archiwum