10 kwietnia 1870 roku to dzień, w którym nestor szacownego rodu Żmijewskich, a zarazem właściciel jednego z najznamienitszych warszawskich hoteli – hotelu Varsovie – popełnia samobójstwo. Czarne chmury zbierają się nad rodziną, która, w obliczu grożącego zajazdowi bankructwa, zmuszona jest uporać się z pogłębiającymi się problemami finansowymi, a także personalnymi utarczkami pomiędzy spadkobiercami dobytku. Czy Regina Żmijewska, matka – histeryczka zdoła zapanować nad krnąbrnym potomstwem, między innymi pełną beztroski Eleonorą oraz lekkomyślnym Konstantym, a tym samym ocalić rodzinne dziedzictwo? Z jakim skutkiem?
Przenieśmy się dwa wieki wstecz. Stawiający swe pierwsze kroki w branży hotelarskiej Laurenty Żmij zmagać się musi z poważniejszymi problemami. Rzucona na jego ród klątwa i liczne klęski nawiedzające siedemnastowieczną Warszawę nie ułatwiają realizacji marzenia o otwarciu przyulicznego zajazdu z prawdziwego zdarzenia. Czy pomocna będzie mu charakterna Kalina? Jaki wpływ na rozwój hotelu Varsovie będzie miał jej ułomny syn Franciszek?
Danę Spakowski zdaje się nie interesować rysem historycznym miejsca, w posiadanie którego pragnie wejść. Kobieta rości sobie prawa do nieruchomości, w której mieścił się Hotel Regina, a wcześniej, zburzony w trakcie drugiej wojny światowej Hotel Varsovie. Czy pomoc Jana Kucharskiego, prawnika przydzielonego do jej sprawy o odzyskanie budynku okaże się wystarczająca?
Trzy okresy historyczne i trzy etapy rozwoju warszawskiego zajazdu. Hotel Varsovie. Klątwa lutnisty to wielopokoleniowa, wyjątkowo barwna saga rodzinna rodu Żmijewskich i Szpakowskich. Sylwia Zientek w sposób obrazowy, za pomocą sugestywnych obrazów odmalowała ulice stolicy i ich mieszkańców. Malownicze zaułki – tak adekwatnie zarysowane do przypisanej im epoki – cieszą, niemal zapierają dech w piersiach. Autorka zadbała w tej mierze o najmniejszy niemal detal – od gradacji języka, po wierne odwzorowanie historycznych elementów (przykładowo kostiumów, architekturę, posiłki). Obyczajowość wiedzie w opowieści prym. Jest fascynująca: śmierdzi odorem szesnastowiecznych ulic, pachnie splendorem rozwijającego się pensjonatu. Splatające się ze sobą i zazębiające motywy tworzą spójną, szeroko zakrojoną, niemal epicką całość. W związku z powyższym, wątki historyczne oraz przynależne im anegdoty stanowią solidne tło powieści, urzekające i kalejdoskopowe zaplecze dla jej fabuły.
Intryga powieści jest zdecydowanie mniej interesująca, aniżeli jej konstrukcja obyczajowa. Skandale rodzinne, liczne tajemnice, skrywane namiętności, oderwane od rzeczywistości marzenia na tle niepohamowanie kolorowo zarysowanej Warszawy wypadają dosyć blado. Rozwój akcji jest leniwy, niespieszny, dlatego też trącić może nudą, a nakierowany na bardziej wartką akcję odbiorca odczuć może znużenie. Z drugiej zaś strony, niespieszne tempo rozwoju intrygi może być wartością samą w sobie. Pozwala na pełne zagłębienie się w nakreślonej przez Zientek historii i rozsmakowanie się w jej niuansach i detalach.
Hotel Varsovie. Klątwa lutnisty to saga, która z każdą kolejną stroną rozkwita barwnym, stylizowanym językiem. Jej wzbogacona licznymi ilustracjami zawartość zachwyca swoją autentycznością, jest pełna anegdot i historycznych perełek. Tym bardziej więc szkoda, że autorce nie udało się postawić mocniejszego akcentu na samej intrydze, która to przyciągnąć mogła uwagę swoją sugerowaną już w samym tytule tajemnicą. W przypadku pierwszego tomu, w pełnym słowa tego znaczeniu jednak tego nie uczyniła. Wielka szkoda.
Tytuł: Hotel Varsovie. Klątwa lutnisty
Autor: Sylwia Zientek
Wydawnictwo: W.A.B.
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 608
Komentarze
Ania
Uwielbiam takie książki, to taki powrót do czasów studenckich kiedy czytałam namiętnie podobne pozycje. Dopisuję do listy książek.
Sylwia
Gdybym tylko miała więcej czasu na książki! Ostatnio utknęłam na poradnikach pieluchowych i książkach kucharskich. ;)
Diana z Pieniadzjestkobieta
Bardzo lubię takie historię, więc mam nadzieję, że kiedyś znajdę chwilę, aby sięgnąć po tę książkę :)
Bookendorfina Izabela Pycio
Pięknie opisana dawna Warszawa, malowniczymi i sugestywnymi obrazami, mamy wrażenie jakbyśmy faktycznie na chwilę do niej zajrzeli, przespacerowali się uliczkami, spojrzeli na codzienność mieszkańców, poczuli klimat i nastroje miasta. :) Bookendorfina
Michał
Oh, wielka szkoda, że intryga kuleje. W połączeniu z epoką, językiem i innymi aspektami wymienionymi na plus byłaby to wspaniała lektura. Mimo to, zachęciłem się do sprawdzenia tego wszystkiego :) Pozdrawiam