Pomiędzy wyborami – „Wylot”, Olesia Ivchenko

Nowa Itaka to jedno z miast zarządzanych przez Federację Miast Ocalonych. Organizacja ta ma na celu ma ochronę planety, która stanęła na krawędzi ekologicznej zagłady. Reguły funkcjonowania są tutaj ściśle określone. W zamian za komfortowe życie z dostępem do opieki socjalnej, zapewnionej żywności oraz pracy, rejestrowane społeczeństwo zobligowane jest do rozsądnego podejścia do życia. Świadoma prokreacja, racjonowanie żywności i nacisk na ekologię to codzienność mieszkańców Nowej Itaki. Reglamentowane dobra i usługi w zamian za bezpieczeństwo i posłuszeństwo wobec systemu to stan, któremu nie poddają się wszyscy. Anstysystemowcy toczą własną krucjatę przeciw władzy i obowiązującym regułom. Choć wykluczeni poza nawias społeczeństwa, żyjący w ubóstwie, czują się wolni. Wśród nich jest Czwarta. Ulega pokusie, w zamian za komfort dnia codziennego poddaje się ogłoszonej przez System amnestii, przechodzi zawiłe szkolenie i staje się członkinią Nowej Itaki. Jak potoczą się jej losy? Czy odnajdzie się w nowych warunkach i jak wpłynie to na jej stan psychiczny?

Wylot to opowieść o świecie, który został zniszczony bezpowrotnie a jego rekonstrukcja – jak to w życiu – podzieli społeczeństwo na dwa obozy. Obóz rejestrowanych będzie frakcją ludzi poddających się ściśle określonym regułom. Ludzie ci pod szyldem szumnych i wielkich ideałów toczyć będą zagorzałą bitwę z obozem osób niepoddających się kontroli i narzuconym odgórnie zasadom. Wyborem Antysystemowców okaże się szeroko pojęta wolność, nawet jeśli miałaby być synonimem ubóstwa i walki o każdy następny dzień. Przez ustrój Nowej Itaki będą jednakże traktowani z pogardą i nienawiścią, odbierani będą w charakterze pasożytów, jakże już stłamszonej ludzką obecnością planety, jednostkami, które albo należy wykluczyć ze społeczeństwa, albo przeszkolić i wciągnąć w ramy wyedukowanego i ściśle kontrolowanego społeczeństwa nowego świata.

Olesia Ivchenko zderza ze sobą dwa przeciwstawne punkty widzenia, których współobecność siłą rzeczy musi rodzić konflikty. Będzie to zarówno konflikt interesów w podejściu do funkcjonowania w zdewastowanym ekologicznie świecie jak i walka o przestrzeń własną. Autorka zada głośne pytanie o wolność jednostki oraz jej granice. Czy w imię idealistycznych pobudek można ją ograniczać lub zgoła z niej ograbiać? Czy dobrowolne poddanie się Systemowi nie stanie się jednocześnie idealnie płodnym podłożem do nadużyć władzy i jej lobbowania poprzez żądne zarobku korporacje? Co dla jednostki okaże się ważniejsze? Bezpieczeństwo żywnościowe i kontrolowanie przepływu ludzi celem ograniczenia nielegalnych migracji i idących za nimi zagrożeń? Czy jednak wolność i autonomia własnych wyborów? Autorka nie podaje na tacy gotowych odpowiedzi, śmiało jednak poddaje wątpliwościom rodzące się, jakże typowe dla sytuacji i jak bardzo kuszące włodarzy mechanizmy.

Wylot to sugestywna powieść o szeroko pojętych opresjach. Opresyjny jest tutaj System. Opresyjna okaże się też sama ludzka natura, u podłoża której tkwi głęboko zakorzeniona chęć przedłużania gatunku. Tutaj zaś postrzegana zostanie jako czyn niemoralny, akt niemalże wstrętny i wynaturzony, szkodzący planecie i wyjaławiający ją jeszcze bardziej. Z idealistycznych pobudek zrodzi się tragizm jednostki, przedstawicielką którego okaże się chociażby Yrys, opiekunka pomagająca Czwartej w antysystemowej reintegracji – Ariana Byrd. Czy jej wybory, nawet jeśli byłyby dokonywane z najczystszych i najbardziej idealistycznych pobudek, sprawią, że stanie się kobietą spełnioną i szczęśliwą? Ivchenko zarzuca kolejnym dylematem, którego ocena nie może być jednoznaczna, co najwyżej budząca kolejną serię etycznych wątpliwości.

A co ze zdradą ideałów własnych, rodziny i środowiska, z którego wywodzi się Czwarta, późniejsza Wrona? Czy łatwo i bezboleśnie jest przedłożyć komfort ciała nad komfort duszy? Jakie konsekwencje nieść może za sobą wybór wygodnego i bezpiecznego, choć kontrolowanego życia nad to chaotyczne, ale pod sztandarem wolności? Kreując ten dystopijny świat autorka tak naprawdę odmalowała rzeczywistość ludzkiej natury, z całym wachlarzem jej przywar i słabości, jej niejednoznaczność i rządzące nią pokrętne meandry, nieustająco zacierające granice pomiędzy dobrymi wyborami i tymi budzącymi moralne dylematy. Ta mnogość interpretacyjna debiutanckiej powieści Olesii Ivchenko jest jednoznaczna, choć pojawiające się w trakcie lektury polemiki już niekoniecznie.

Tytuł: Wylot
Autor: Olesia Ivchenko
Wydawnictwo: JanKa
Rok wydania: 2023
Ilość stron: 308

PATRONAT

Jednym zdaniem

Dystopijna opowieść zderzająca ze sobą dwa światy: świat uregulowanego zniewolenia i świat chaotycznej wolności. Przepełniona dylematami, skłaniająca do refleksji nad priorytetami i kondycją ludzkiej psychiki w obliczu zagrożenia.

— Dominika Rygiel
Postawisz mi kawę?
0 komentarzy
2 Osób lubi to
Poprzedni wpis: Mapa ludzkich doświadczeń – „Na rozdrożach”, Sylvain PrudhommeNastępny wpis: Goniąc za marzeniami – „Gorzkie korzenie”, Magdalena Kopeć

Zobacz także

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

O mnie

Z wykształcenia romanistka. Z zamiłowania czytelniczka. Pełna skrajności. Z jednej strony pielęgnująca w sobie ciekawość i wrażliwość dziecka, z drugiej krytycznie patrząca na świat.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Odwiedź mnie na

Bookiecik na YouTube

Najnowsze wpisy
Kalendarz
marzec 2024
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031
Najbardziej popularne
Najczęściej komentowane
Patroni
Archiwum