W obronie marzeń – „Nadia – dziewczynka z Gracją”, Anna Potyra & „O latarniczce, miłości i samotnym humbaku”, Arleta Remiszewska

Zdawać by się mogło, że w świecie, w którym króluje racjonalne podejście do życia, snucie marzeń to strata czasu, idea przestarzała, zarezerwowana jedynie dla skrajnych romantyków i pogubionych idealistów. W swoich najnowszych powieściach dla dziewczynek, Arleta Remiszewska oraz Anna Potyra udowadniają jednak, że marzenia to moc, która może dodać skrzydeł nawet w najbardziej skrajnym i beznadziejnym przypadku. To potęga, która pozwala rozwinąć drzemiący w człowieku potencjał, przenosić przysłowiowe góry i sprawiać, że nieosiągalne, prędzej czy później, o ile mocno się w to wierzy, nabierze realnego kształtu.

Nadia – dziewczynka z Gracją Anna Potyra

potyra_nadiaNadia to dziewczynka z wielkimi aspiracjami. Marzy o zostaniu baletnicą. Niestety los sprawił, że od dzieciństwa ma problemy ze zdrowiem. Koślawe nóżki nie po zwalają jej na realizację marzenia, by zająć się tańcem profesjonalnie. Nadia chodzi o kulach, towarzystwo oschłej ciotki – choreografki, skutecznie gaszącej młodzieńczy zapał dziewczynki nie pomaga. Na szczęście pojawia się Dominik. Dzięki pomocy chłopaka z sąsiedztwa Nadia odkryje, że gracja niejedno przecież ma imię. Nie trzeba się z nią urodzić, by móc unosić się nad ziemią w niezapomnianym tańcu, wystarczy na nią wsiąść i w dzikim galopie pozwolić wiatru rozwiewać włosy.

Anna Potyra opiera swoją historię na grze i magii słowa gracja. Wdzięk, piękno, lekkość wpisane w jego znaczenie, to atrybuty, o których tak bardzo marzy tytułowa bohaterka. Przeniesione zostały na konia, który pozostaje tutaj nośnikiem marzenia, do którego dąży Nadia. Jako, że z przyczyn zdrowotnych sama nie może dokonać niemożliwego i zrealizować swojego marzenia, musi zaufać koniowi, dzięki któremu jest w stanie chociażby częściowo je zrealizować.

Nadia – dziewczynka z gracją to pełna ciepła i niewysłowionego uroku historia o potędze przyjaźni, o zaufaniu i nie poddawaniu się zarówno presji, jak i negatywnej ocenie otoczenia. Autorka z wyczuciem i niebywałą lekkością pióra kreśli historię dziewczynki z niepełnosprawnością, o marzeniach, którym niestraszne mentalne granice, o pragnieniach, o które warto zawalczyć, o ludziach, których należy zawierzyć i o pasji, z której nie trzeba rezygnować nawet pomimo ograniczeń ciała. Urocza, dziewczęca opowieść o przenoszeniu gór galopem, cały czas z dziewczęcą lekkością i gracją.

Tytuł: Nadia – dziewczynka z Gracją
Autor: Anna Potyra
Wydawnictwo: Skrzat
Rok wydania: 2021
Ilość stron: 168

PATRONAT logo_640

O latarniczce, miłości i samotnym humbaku Arleta Remiszewska

remiszewska_olatarniczceMierzyć trzeba wysoko – o tym wie Bryza Grzeczna, dziewczynka zamieszkująca wyspę Fjotle. Tutaj dzieci nazwano tak, by okalające wyspę morze cieszyło się z nadanych imion. Ten odległy zakątek zamieszkują więc Oceany, Sztormy, Brzegi, Przypływy, Rozgwiazdy, Fale oraz Bryzy. By móc odróżnić dzieci od siebie, nadaje się im przydomki. Woda Radosna, Woda Wytrwała, Rozgwiazda Tajemncza – imię w pełni odzwierciedla charakter dziecka, które je otrzymuje. A co z chwilą, gdy Bryza Grzeczna grzeczną być nie chce, gdy grzeczną być przestaje? Bryza Grzeczna jest bowiem dziewczynką, która pragnie strzec wód oceanu i pomagać statkom bezpiecznie dotrzeć do portu, wzorem starzejącego się dziadka, pragnie zostać latarniczką. Niestety w świecie, który ją otacza, zawód ów zarezerwowany jest wyłącznie dla mężczyzn. Dziewczynki pozostają gospodyniami domowymi. Czy upieranie się w dążeniu do realizacji marzenia, wbrew ogólnie panującym konwenansom, jest równoznaczne z byciem niegrzeczną?

O tym opowie Arleta Remiszewska w powieści O latarniczce, miłości i samotnym humbaku. Pod otoczką baśniowej konwencji, autorka snuje mądrą historię o walce o równouprawnienie w świecie, w który nieopacznie wkrada się niesprawiedliwość i płciowa dyskryminacja. To świat feeryczny, ale zimny, ze ściśle wytyczonymi granicami postępowania, w którym ściśle określone normy zachowania wytyczają mieszkańcom szlak, a każda próba wyłamania się naznaczona jest piętnem wyobcowania oraz próbą wykluczenia. Autorka z wyczuciem łączy niezwykły morski świat z bezwzględnością współczesnych uprzedzeń.

Piękna historia z marynistycznym motywem, o potędze marzenia, któremu niestraszne sztormy i wichry, a także o samotności, której nie warto się poddawać. Pokrzepiająca powieść o sile rodzinnych więzów, mocy uporu, oraz o podążaniu za pragnieniami wbrew utartym schematom oraz skostniałej opinii otoczenia. O latarniczce, miłości i samotnym humbaku to powieść szyta na miarę współczesnych czasów, klimatyczna z dodającym otuchy morałem w tle.

Tytuł: O latarniczce, miłości i samotnym humbaku
Autor: Arleta Remiszewska
Wydawnictwo: Skrzat
Rok wydania: 2021
Ilość stron: 128

PATRONAT logo_640

Postawisz mi kawę?
1 komentarzy
1 Polubienie
Poprzedni wpis: Dojmująca samotność – „Kobieta w Fioletowej Spódnicy”, Natsuko ImamuraNastępny wpis: W machinie zniewolenia – „Kurzajka”, Kinga Kosińska

Zobacz także

Komentarze

  • Laura

    24 listopada 2021 at 17:15
    Odpowiedz

    Im dłużej powtarzam słowo "Gracja" tym bardziej wydaje mi się piękne i fascynujące ❤

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

O mnie

Z wykształcenia romanistka. Z zamiłowania czytelniczka. Pełna skrajności. Z jednej strony pielęgnująca w sobie ciekawość i wrażliwość dziecka, z drugiej krytycznie patrząca na świat.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Odwiedź mnie na

Bookiecik na YouTube

Najnowsze wpisy
Kalendarz
październik 2024
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  
Najbardziej popularne
Najczęściej komentowane
Patroni
Archiwum