Zwyczajne życie – „Skoro ptaki czynią słońce”, Alistair MacLeod

Skoro ptaki czynią słońce to obejmujący siedem opowiadań zbiór, w których to Alistair MacLeod opisuje codzienne zmagania ludzi zamieszkałych w Nowej Szkocji.  Rybołówstwo, górnictwo oraz hodowla zwierząt – to główne zawody ich zajmujące, a kanadyjski prozaik z pokorą pochyla się nad nimi, ukazując trud, jaki wkładają w swoją pracę. Serce tych historii stanowią troski, obawy o jutro, tęsknota za miłością, lokalny patriotyzm czy nieubłagany upływu czasu –  autor przemyca tutaj niejedną prawdę uniwersalną.

To historie koncentrujące się na egzystencji ludzi przywiązanych do swojego miejsca zamieszkania, bytujących tamże na przekór niekomfortowym warunkom klimatycznym. Powszedni znój i trud nie przeszkadza im zapominać o najważniejszych wartościach, przede wszystkim o rodzinie, tradycjach czy pochodzeniu. Szczególnie to ostatnie kładzie się cieniem nostalgii na ich życiu. To delikatnie przemykająca w tle, nieukojona tęsknota za krajem przodków, jakim jest Szkocja. Nie brak tu również przestrzeni dla przeznaczenia, wszak nie zapomina się tutaj o dniu jutrzejszym, który niesie za sobą echo niepewności.

Tym samym zostajemy skonfrontowani z pewnego rodzaju dysonansem: MacLeod swoim słowem kluczy pomiędzy bezwzględnymi warunkami bytowymi i przyrodniczymi Nowej Szkocji oraz znojem pracy powszedniej, a ciepłem ogniska domowego, o którym większość bohaterów nie zapomina, za którym tęskni i do którego uparcie dąży.

Nie bez znaczenia jest tutaj kreacja postaci. To osobowości harde i zawzięte, uodpornione i pogodzone z surowością świata, w którym przystało im żyć. Bezwzględna aura nadmorskiego środowiska, powszednie bolączki nie przeszkadzają im w budowaniu silnych relacji międzyludzkich, które zdają się kształtować sedno ich egzystencji. Pokora, z jaką podchodzą do prozy życia i samej przyrody jest doprawdy ujmująca i pozwala wierzyć, iż stanowi cel sam w sobie. Wbrew wpisanej w tę prozę surowości, opowiadania tchną spokojem i wyczuwalnym ciepłem. 

Niniejszy zbiór cechuje prostota stylistyczna, poszczególne utwory opisują życie takim, jakim jest, bez zbędnego koloryzowania, przesadnej demonizacji czy emocjonalnej egzaltacji. Językowe umiarkowanie i odautorski dystans nie przeszkodziły jednak Alistairowi MacLeodowi w stworzeniu sugestywnego i klimatycznego uniwersum. Kolorytu poszczególnym opowieściom dodają bez wątpienia subtelnie wplecione zamierzchłe wierzenia, legendy i wyrażenia. Niepokoją, a wszelako niczym nie wyróżniającym się  historiom dodają oryginalny, niemal mistyczny rys.

Skoro ptaki czynią słońce określić można mianem uczciwej i szczerej prozy. Choć  poszczególne opowiadania same w sobie nie wyróżniają się znacząco, każde jedno czyta się z przyjemnością. Razem zaś, podobnie jak i kolejne, nieustannie upływające na pokonywaniu trudów dni, nieopatrznie rozmywają się, scalając w jedno: zwyczajne życie.

Tytuł: Skoro ptaki czynią słońce
Autor: Alistair MacLeod
Wydawnictwo: Wiatr od Morza
Rok wydania: 2018
Przekład: Michał Alenowicz
Ilość stron: 251

Jednym zdaniem

Zbiór siedmiu opowiadań, których akcja toczy się u kanadyjskich wybrzeży Nowej Szkocji. Historie szczere, nieegzaltowane, napisane z dystansem. Choć tematycznie surowe, tchną spokojem i ciepłem.

— Dominika Rygiel
Postawisz mi kawę?
5 komentarzy
1 Polubienie
Poprzedni wpis: Stracone złudzenia – „Guwernantka”, Vladimír MacuraNastępny wpis: MIĘDZY WENUS, A MARSEM, Misja #6: „Wilk stepowy”, Hermann Hesse

Zobacz także

Komentarze

  • Vicky

    21 stycznia 2019 at 03:34
    Odpowiedz

    Nie przepadam za opowiadaniami, ale są dobre, kiedy nie ma się zbyt wiele czasu na raz. Powieść niekiedy naprawdę trudno odłożyć.

    • Bookowa
      do Vicky

      22 stycznia 2019 at 08:26
      Odpowiedz

      Kolejna książka trafia na moją listę do przeczytania :) Trochę wyczuwam tutaj moje klimaty.

  • Kasia Jakubas

    15 stycznia 2019 at 10:25
    Odpowiedz

    Do tej pory żyłam zapatrzona w fantastykę i nigdy nie myślałam, że książki z innych gatunków, mogą mnie zainteresować. A jednak! Ciekawi mnie tematyka Szkocji, a z Twojej recenzji wynika, że nie powinnam zawieźzawieść się na tym zbiorze. Być może warto spróbować! ;) Pozdrawiam, Kasia z cutelittle-reviews.blogspot

  • Kamil | ONE STEP FORWARD

    13 stycznia 2019 at 09:22
    Odpowiedz

    Podeślę propozycje mojej żonie, ona lubi takie klimaty :)

  • Vai Bewitched

    13 stycznia 2019 at 08:51
    Odpowiedz

    Ciekawy balans odnalazłaś w tej książce - surowość i ciepło. Też lubię czasem poczytać opowiadania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

O mnie

Z wykształcenia romanistka. Z zamiłowania czytelniczka. Pełna skrajności. Z jednej strony pielęgnująca w sobie ciekawość i wrażliwość dziecka, z drugiej krytycznie patrząca na świat.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Odwiedź mnie na

Bookiecik na YouTube

Najnowsze wpisy
Kalendarz
kwiecień 2024
P W Ś C P S N
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
2930  
Najbardziej popularne
Najczęściej komentowane
Patroni
Archiwum