O samotności w rodzinie -Radio Zapomnianych Dzieci”, Anja Portin

O opuszczonych przez rodziców dzieciach powstała już niejedna książka. Któż z nas nie zaczytywał się bowiem w zabawnych przygodach Pippi Pończoszanki Astrid Lindgren, nie śledził losów Olivera Twista Karola Dickensa czy nie kibicował Remiemu z Bez rodziny Hectora Melota. Choć fabuły wskazanych książek zdają się być zupełnie różne, wszystkie powyższe historie łączy jedno: ich bohaterami jest samotnie wychowujące się dziecko, mniej lub bardziej poszukujące swojego miejsca w świecie dorosłych. Po podobną konwencję sięga Anja Portin, fińska powieściopisarka, autorka literatury dziecięcej, w tym Radia zapomnianych dzieci, książki uhonorowanej najważniejszą fińską nagrodą literacką – Finlandia Junior Prize. Powieść ta została do tej pory przetłumaczona na 24 języki i ma szansę na stałe wpisać się w kanon wartościowej literatury dziecięcej.

Dziewięcioletni Alfred tylko w teorii mieszka z ojcem. Ten często wyjeżdża w interesach, zostawiając chłopca na nieokreślony czas samego. Dziecko zmuszone zostaje radzić sobie samo, nawet przez kilka tygodni z rzędu, nigdy też nie wie, kiedy mężczyzna wróci z delegacji. Tej październikowej nocy chłopiec nie może spać. Jest głodny, gdyż skończyło mu się jedzenie i zostawione przez ojca pieniądze. Kładzie się skulony w przedpokoju, nasłuchując odgłosów nocy, próbując nie myśleć o trawiącym go głodzie. Ciszę przerywa jednak skradanie na korytarzu i tajemniczy szelest pod drzwiami. Przestraszony odważnie wstaje, otwiera drzwi i zagląda na korytarz. Nikogo nie spotyka, ale pod nogami odnajduje gazetę, grube skarpety, jabłko oraz zwiniętą w papier kanapkę. Zaintrygowany rusza pędem za tajemniczą osobą, która zostawiła mu prezent. Tak oto poznaje Amandę Liściankę, która na zawsze już odmieni losy nie tylko Alfreda, ale i całej rzeszy Zapomnianych Dzieci.

Magiczny świat

Alfred to szablonowy przykład chłopca opuszczonego, samotnego, który usilnie łaknie czułości i towarzystwa kogoś, kto jest w stanie się nim zaopiekować. Amanda zaś to kobieta nieszablonowa. Mówi o sobie Wrażliwoucha, słyszy głosy dzieci w potrzebie, dyskretnie więc, nie szukając rozgłosu, pomaga im z ukrycia, bez afiszowania się. Sama jest osobą samotną, ekscentryczną, ale zabawa w dobrą wróżkę wypełnia jej czas i daje poczucie przynależności oraz dobrze spełnionego obowiązku. Mimo początkowej niechęci do Alfreda, zacietrzewienia, usilnego budowania dystansu i kolejnych prób nienawiązania bliższej relacji, pozwala chłopcu na odwiedziny, a tym samym wejścia w swój magiczny świat. A świat to niesztampowy, pachnący jabłkami, dziwactwami i starymi sprzętami. To właśnie tutaj Alfred odnajdzie stary odbiornik radiowy i przy pomocy nowej przyjaciółki założy rozgłośnię Radia Popow, by tym samym umilać czas innym Zapomnianym Dzieciom.

Radio Zapomnianych Dzieci to poruszająca powieść nie tylko o dziecięcej samotności, zagubieniu w świecie dorosłych i odrzuceniu przez rodziców. To przede wszystkim ujmująca opowieść o mozolnej drodze budowania przyjaźni i zaufania, o niełatwej sztuce wpuszczaniu obcej osoby w swój zamknięty, poukładany świat, czego przykładem jest rodząca się więź pomiędzy pustelniczką Amandą a osamotnionym Alfredem, jakże bardzo łaknącym towarzystwa i bliskości. Kiedy mówiła, poczułem, jak w środku robi mi się ciepło. Nie miałem odwagi zapytać, czy zaliczam się do nas, ale po cichu miałem nadzieję, że tak. My przejrzymy jabłka. My owiniemy antonówki w celofan, My ugotujemy dżem. Minęło już dużo czasu, odkąd ktoś ostatnio mówił przy mnie my w podobny sposób – taki, który sprawiał, że byłem w stanie wyobrazić siebie jako część jakieś grupy, podkreśla chłopiec, uradowany wejściem w bliższą, niemalże intymną, rodzicielską relację.

Założenie rozgłośni radiowej pozwala chłopcu na przelanie własnych emocji, a tym samym na zaopiekowanie się całą rzeszą dzieci, będących w podobnej sytuacji. Jego audycja radiowa stanie się pomostem i wypełni pustkę, jaka je otacza, a tym samym pozwoli na zbudowanie wirtualnej więzi między dziećmi. To niestety wyzwoli w chłopcu lawinę gniewu, zarzuci w pewnym momencie Amandzie, iż na pewno łatwo być dobroczyńcą, kiedy nie zna się dzieci, którym się pomaga. Wystarczy powpychać gdzieniegdzie w otwory na pocztę parę drobiazgów i nie trzeba się zastanawiać, kto mieszka za drzwiami. Za sprawą korespondencji, jaką zacznie prowadzić, Alfred stanie się bowiem swego rodzaju powiernikiem Zapomnianych Dzieci, ich radiowym opiekunem i przyjacielem, co sprawi, iż chłopiec, w przeciwieństwie do zdystansowanej Amandy, współodczuwać będzie ich ból i osierocenie.

Nienormalna normalność

Anja Portin podejmuje również otwartą dyskusję dotyczącą pojęcia normalność. W tej powieści bowiem normalnością i codziennością bohaterów jest samotność i brak zaangażowania ze strony dorosłych w wychowanie swoich potomków. (…) już dawno temu straciłem pojęcie o tym, co właściwie jest normalne. Czy coś takiego w ogóle istnieje? Czy istnieją normalne dzieci, normalni rodzice? Normalne dni w szkole, normalni nauczyciele, normalne drugie śniadania? Im więcej myślałem o normalności, tym bardziej nienormalnie się czułem. Podkreśla, iż normalność to pojęcie względne, uzależnione w znacznej mierze od okoliczności i indywidualnej sytuacji, niedefiniowalne w jeden, określony sposób.

Prócz szeroko nakreślonej warstwy emocjonalnej i polemiki dotyczącej budowania więzi międzyludzkich, w powieści tej nie zabrakło warstwy edukacyjnej. Finka wplata w fabułę wątek Aleksandra Stiepanowicza Popowa, rosyjskiego fizyka i wynalazcy, jednego z pionierów radia. Nazwisko uczonego nie tylko daje nazwę radiu Alfreda, ale też pozwala na przyjrzenie się samemu mechanizmowi działania radioodbiornika. Autorka zadbała o to, by w przystępny sposób opisać proces zakładania mini rozgłośni radiowej, co jest bez wątpienia kolejnym, angażującym odbiorcę atutem tej powieści.

Radio Zapomnianym Dzieci to wzruszająca powieść, która nie tylko poruszającym otwarciem, ale też zaskakującym i wzruszającym zakończeniem ściśnie za gardło i udowodni, że nic nie jest takim, jakim wydaje się na początku. To emocjonująca, pełna ciepła opowieść o samotności w rodzinie, o budowaniu przyjacielskich więzi, opiekuńczości i empatii i niezbędnego w tym procesie zaskarbianiu sobie zaufania. Historia wypełniona emocjami po brzegi, dająca jednocześnie nadzieję, że samotność to jedynie stan przejściowy, przy odrobinie szczęścia i samozaparcia dający się przezwyciężyć i zwalczyć. Za sprawą nietuzinkowych bohaterów i wprawnie wplecionego realizmu magicznego, sprawi, że nie tylko młody czytelnik, ale i ten starszy pochłonie ją z wypiekami na twarzy. Zjawiskowa!

Tytuł: Radio Zapomnianych Dzieci
Autor: Anja Portin
Tłumaczenie: Katarzyna Aniszewska
Wydawnictwo: Widnokrąg
Rok wydania: 2023
Ilość stron: 280
Literatura dziecięca +10

Współpraca recenzencka z Wydawnictwem Widnokrąg

Jednym zdaniem

Poruszająca historia o opuszczonych przez dorosłych dzieciach. Do snu ukołysze ich erudycyjna audycja radiowa a ich puste brzuchy wypełnią się pachnącymi jabłkami. Oliver Twist i Pippi Pończoszanka na miarę naszych czasów.

— Dominika Rygiel
Postawisz mi kawę?
0 komentarzy
4 Osób lubi to
Poprzedni wpis: Zło czające się za rogiem – „Zaginiona”, Tina FrennstedtNastępny wpis: Portret pozbawiony retuszu – „Cudzoziemka”, Maria Kuncewiczowa

Zobacz także

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

O mnie

Z wykształcenia romanistka. Z zamiłowania czytelniczka. Pełna skrajności. Z jednej strony pielęgnująca w sobie ciekawość i wrażliwość dziecka, z drugiej krytycznie patrząca na świat.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Odwiedź mnie na

Bookiecik na YouTube

Najnowsze wpisy
Kalendarz
grudzień 2024
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031  
Najbardziej popularne
Najczęściej komentowane
Patroni
Archiwum