W świecie barwnych mrzonek – „Szklany ogród”, Tatiana Ţîbuleac

W 2017 zadebiutowała książką „Lato, gdy mama miała zielone oczy”, za którą otrzymała nagrodę Związku Pisarzy Mołdawskich, nagrodę rumuńskiego magazynu literackiego „Observator Cultural” oraz Nagrodę Licealistów przyznawaną na Międzynarodowym Festiwalu Literatury i Tłumaczeń FILIT w Jassach. Tą niepozorną powieścią udowodniła, że nie tylko wprawnie włada piórem, ale też, że jest dojrzałą obserwatorką ludzkich emocji. Książką „Szklany ogród” Tatiana Ţîbuleac tylko wzmacnia swoją już ugruntowaną pozycję wrażliwej architektki słowa, to bowiem kolejny tytuł, którym pisarka z chirurgiczną precyzją tnie rzeczywistość, rozwarstwia ją, ukazując wszystkie możliwe jej odcienie, od tych iluzorycznie barwnych, po te przyziemne i szarobure.

Łastoczka przychodzi na świat w wieku siedmiu lat, z chwilą, gdy zostaje zabrana z sierocińca przez Tamarę Pawłowną. Przywykła do brutalnych zasad panujących w internacie i do postępowania wedle reguł: „Jeśli cię bije – wytrzymaj. Jeśli nie daje ci jeść – wytrzymaj. Jeśli nie możesz wytrzymać – płacz po kryjomu”, otrzymuje nowe życie. Dla spragnionej bliskości dziewczynki otoczenie nabierać zaczyna barw i smaków, ona sama zaś wigoru. Zaczyna wierzyć, że zyskała mamę. „Przytuliłabym się i do żyletki, gdyby mnie przygarnęła i rzuciła mi kromkę chleba”, przyznaje. W ten oto, zdawać by się mogło optymistyczny sposób, mołdawsko-rumuńska pisarka otwiera swoją drugą powieść.

Historia ta nie mieni się jednakże tylko i wyłącznie feerią barw dziecięcego marzenia o przynależności do kogoś, nie pozostaje sielanką jednostki szczęśliwie wyrwanej z bezwzględnej placówki dla sierot mieszczącej się na peryferiach ZSRR. Szybko przychodzi rozczarowanie. Choć dom, do którego trafia Łastoczka okazuje się domem niczym z obrazka a opiekunka dba o wikt i opierunek podopiecznej, słodycz dziecięcego marzenia szybko gorzknieje, rozmywa się, ustępując miejsca rozczarowaniu. „(…) skleciłam sobie ten świat, którego słońcem była Tamara Pawłowna. Świeciła oślepiająco, przypiekała i wszystko zamieniała w popiół”, dodaje Łastoczka, zmuszana przez kobietę do pracy ponad siły przy przeczesywaniu miasta w poszukiwaniu pustych butelek, czyszczeniu ich i oddawaniu w skupie.

Dziewczynce nie pozostaje nic innego jak pozostać w świecie barwnych mrzonek, z których najpiękniejszą okaże się dbanie o iluzoryczny ogród stworzony ze zbieranych butelek, mieniących się feerią barw, będącym jej prywatnym „szklanym ogrodem” – miejscem jakże symbolicznym, pięknym, kruchym i ulotnym jednocześnie. Tatiana Ţîbuleac stworzyła bowiem powieść przesyconą symboliką, w której już sam tytuł, jakże wieloznaczny w swej interpretacji wskazuje, iż „Szklany ogród” jest powieścią wielu odcieni.

Szkło pojawiać się będzie jeszcze niejednokrotnie, zarówno pod postacią stłuczonych podczas trzęsienia ziemi kryształowych kieliszków jak i choroby kruchych, „szklanych”, jak określi je bohaterka, kości. Szkło okaże się synonimem kruszejących zarówno dziecięcych fantazji o miłości i bezpieczeństwie jak i niestabilności szeroko pojętej ludzkiej egzystencji, która w obliczu nadchodzących zmian ustrojowych, transformacji polityczno-społecznych i narzuconej pierestrojki, okaże się dla wielu Mołdawian i Rumunów mentalnie problematyczna i fatalistyczna. Czas zmian, kruszejąca potęga ZSRR i samo życie w dobie odrodzenia narodowego, idąca za tym bieda, poczucie odrealnienia i kompleks niższości okażą się jednym z powodów do nadużywania alkoholu przez społeczeństwo. „Na naszych oczach miasto zaczynało się poruszać niczym olbrzym po tęgim pijaństwie”, komentuje Łastoczka, a co doskonale wykorzystuje w celach zarobkowych jej przybrana matka. Symboliczne okaże się również samo imię bohaterki. Łastoczka, tłumaczone z języka rosyjskiego jako „Jaskółka”, to symbol wolności i niezależności, czyli tego, czego najbardziej pragnie nosząca to imię dziewczynka.

„Szklany ogród” to powieść, w której autorka zestawia ze sobą dwa skrajnie różne światy. Z jednej strony maluje obraz barwny i iluzoryczny, świat złożony z marzeń, fantazji, usilnego poszukiwania i doszukiwania się piękna w rzeczach prostych jak chleb z miodem czy kolorowa butelka. Świat ów okaże się kalejdoskopem dziecięcych marzeń i ogrodem pstrych paciorków. Autorka zestawi go z tym surowym i przyziemnym, przez który przemówi bieda, samotność, bezradność, cierpienie i odrętwienie.

Ţîbuleac zada również niejedno pytanie o kobiecość, w którym znaczną rolę odegra ciało dojrzewającej kobiety. „Szklany ogród” okaże się po raz wtóry tekstem opartym na kontraście. Jest to bowiem bezkompromisowa powieść inicjacyjna, traktująca nie tylko o traumatycznym dzieciństwie, nieszczęściu dziecka i jego bezbronności jako jednostki w systemie szkolnictwa, o przymykaniu oczu dorosłych na jego krzywdę, ale też o poszukiwaniu piękna w ciele ludzkim, miłości, także tej fizycznej, której skutkiem i finałem okaże się niejednokrotnie aborcja.

Nie wszystko okaże się jednoznaczne, wiele niuansów pozostanie w sferze domysłów, unikatowy styl narracji spowoduje zaś, iż proza ta pozostanie w pełni angażująca. Narracja prowadzona jest nielinearnie, w zestawieniu z poetyką słowa, licznymi metaforami wymagać będzie skupienia i koncentracji, znacznej czujności. Wzorem swojej debiutanckiej powieści, Tatiana Ţîbuleac precyzyjnie i z rozmysłem dobiera słowa, pozostając przy tym empatyczną obserwatorką rzeczywistości, co składa się na niepowtarzalną, piękną i jakże wielowymiarową całość. Powieść wielu odczytań, w doskonałym przekładzie Kazimierza Jurczaka.

Tytuł: Szklany ogród
Autor: Tatiana Ţîbuleac
Przekład: Kazimierz Jurczak
Wydawnictwo: Oficyna Noir sur Blanc / Książkowe Klimaty
Rok wydania: 2023
Ilość stron: 192

Współpraca recenzencka z Wydawnictwem Książkowe Klimaty

Postawisz mi kawę?
0 komentarzy
7 Osób lubi to
Poprzedni wpis: W cieniu blichtru – „Pamiątkowe rupiecie. Biografia Wisławy Szymborskiej”, Anna Bikont, Joanna SzczęsnaNastępny wpis: Sprawdzian ojcostwa – „Niedaleko od jabłoni”, Krystyna Śmigielska

Zobacz także

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

O mnie

Z wykształcenia romanistka. Z zamiłowania czytelniczka. Pełna skrajności. Z jednej strony pielęgnująca w sobie ciekawość i wrażliwość dziecka, z drugiej krytycznie patrząca na świat.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Odwiedź mnie na

Bookiecik na YouTube

Najnowsze wpisy
Kalendarz
grudzień 2024
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031  
Najbardziej popularne
Najczęściej komentowane
Patroni
Archiwum