Narodziny gniewu otwierają sześciotomowy cykl pióra Joanny Jax o szumnej nazwie Zemsta i przebaczenie. Pochodząca z Olsztyna pisarka już od samego początku nadaje sadze zdumiewającego fabularnego impetu, w którym to poczucie własnej wartości i godności wespół z narastającą wrogością stają się przyczynkiem do snucia poruszającej i wielowymiarowej opowieści o relacjach międzyludzkich.
Łzy szczęścia i łzy smutku, dobra passa z prześmiewczym chichotem losu, spokój przeistaczający się w kompulsywny gniew, a dziecięca beztroska w walkę o przetrwanie – bohaterowie Zemsty i przebaczenia, choć przyszło im zmierzyć się z niełatwą, pełną zawirowań rzeczywistością, starają się nie poddawać i żyć pełnią życia. Ich egzystencja daleka jest od harmonii. Jej źródło sięga sielskiej, polskiej prowincji, finał rozgrywa się jednak w targanej wojenną zawieruchą Europie. To właśnie największy konflikt zbrojny w historii współczesnego świata, – choć będący zaledwie tłem powieści – wyznacza jej rytm. To on burzy nie tyleż budynki, co mozolnie budowane szczęście bohaterów. On potęguje młodzieńczą frustrację, poczucie braku sprawiedliwości i rozgoryczenie, odbiera złudzenia, miłość, przyjaźń i poczucie własnej wartości…
Rodzeństwo może się kochać lub też, jak to w życiu bywa, nienawidzić. Juliana Chełmickiego i Emila Lewina łączą więzy krwi. Majętny ojciec nie zadbał o ich obopólne, sprawiedliwe wychowanie. Podczas, gdy Julian wiedzie beztroskie życie u boku prawowitego ojca, Emil zmuszony jest dorastać w biedzie, pod żelazną ręką ojczyma. Poszkodowany, chcący wyrwać się z marazmu chłopak poprzysięga bratu zemstę. Jest dumny i pełen uprzedzeń w stosunku do krewnego. Po śmierci matki nadarza się wspaniała okazja, by odegrać się na rodzinie… Jego przyrodnia siostra Hanna snuje inne plany, ma zamiar wyprowadzić się z rodzinnych Chełmic. Młoda, utalentowana muzycznie dziewczyna hardo prze do przodu, swoją szansę dostaje w Warszawie. Każde na swój, mniej lub bardziej szalony sposób zaczyna się spełniać, gdy na Polskę spada okrutna wieść o wybuchu drugiej wojny światowej. Rzeczywistość ulega diametralnej zmianie, marzenia pękają niczym bańki mydlane, a prym zaczyna wieść nieustająca walka o każdy dzień…
Joanna Jax wykreowała pełnokrwiste, wyraziste i niespodziewanie barwne postaci, których losy splatają się w sposób nieoczywisty i zaskakujący. Zarówno rodziny Chełmickich i Lewinów, jak i bohaterowie poboczni, zachwycają swoją naturalnością. Są ludzcy, pełnowymiarowi, targani burzą hormonów. To osobowości pełne kontrastów, o skrajnie różnych charakterach, które łączy jedno – zadziwiają siłą i determinacją. To postaci, które bawią, którym się współczuje i którym się kibicuje, jednym słowem – z którymi współodczuwa się emocje. To właśnie uczucia są głównym atutem i siłą napędową Narodzin gniewu.
Warstwę emocjonalną wzbogaca żywa, niejednoznaczna i wprawnie prowadzona akcja. Przyjemność czytania zapewnia przystępny, poprawny i przejrzysty styl. Nie jest wyszukany i z pewnością rozczaruje nastawionych na literacką ucztę koneserów. Niezaprzeczalny jest jednak fakt, iż jest przyjazny odbiorcy, dlatego też książkę pożera się łapczywie, czerpiąc z lektury czystą i niewymuszoną przyjemność. Narodziny gniewu to powieść wciągająca i poruszająca, składająca się z wachlarza ludzkich namiętności. Jax kreśli portrety zwykłych, a zarazem niezwykłych ludzi, których siłą napędową są po prostu uczucia i pragnienie przeżycia życia godnie, z podniesioną wysoko głową.
Tytuł: Zemsta i przebaczenie. Tom 1. Narodziny gniewu
Autor: Joanna Jax
Wydawnictwo: Videograf SA
Rok wydania: 2016
Ilość stron: 376
Komentarze
Cah
Słyszałam już wcześniej na temat twórczości tej autorki, ale jakoś nigdy nie miałam okazji, żeby po nią sięgnąć. Chyba czas to zmienić. :) P.S. Zdjęcia mega "smakowite", aż chce się czytać. :))
Aleksandra
Już tyle dobrego słyszę o twórczości tej autorki, zdecydowanie muszę w końcu poznać!
Gosia B
Łykam wszystkie książki autorki, bez wyjątku. Na żadnej się nie zawiodłam:)
Sylwia
Zapisuje tytuł, zachęciłaś mnie do przeczytania tej książki :)
roomrebel
apetyt na czytanie wzrósł :) zdecydowanie :)