Krnąbrna wojowniczka – „Katar duszy” – Joanna Bartoń

„Katar duszy” to powieść, której jej autorka – Joanna Bartoń – nadaje formę osobistego dziennika. To zapis codziennych bolączek i utarczek, przemyśleń, refleksji i rozważań natury egzystencjalnej, z którymi na co dzień boryka się narratorka powieści – Anna Hipner. Pisarka ta cierpi na ból utrapionej duszy, nierzadko balansuje pomiędzy niebytem a usilną chęcią zakończenia swojego życia, co finalnie prowadzi ją do odnalezienia na nowo wiary w Boga i przybliżenie się do instytucji kościelnej. Choć tkwi w niej niewypowiedziana rozpacz i wiele nut goryczy, a także pociąg do nieistnienia, nieobce pozostają dla niej uciechy ciała oraz idące za nimi dylematy i rozterki sercowe.

Dlatego też nie może dziwić fakt, iż przy pierwszym zderzeniu z rysem fabularnym „Katar duszy” odebrany może zostać jako prosty zapis doświadczeń i przeżyć niesfornej, momentami być może naiwnej, często niepokornej kobiety, w osobowości której próżno szukać dojrzałości. Tkwić w niej będzie coś na kształt dziecięcej krnąbrności i naiwności, co w odbiorze z jednej strony okaże się na swój sposób urokliwe, z drugiej zaś może pozostać drażniące. Mimo wszystko postać ta pozostanie bojowniczką, choć już na zawsze zakorzeni się w niej głęboka, nieujarzmiona rozpacz szarpiąca duszę, której ujścia poszukiwać będzie w wierze, w kościele i chociażby przyjaźni z duchownym.

Niemniej „Katar duszy” pozostaje powieścią istotną ze względu na podniesioną przez Joannę Bartoń tematykę. Myśli i próby samobójcze, eutanazja stanowić będą poważne dylematy moralne, które wespół z podjętym wątkiem nawrócenia się narratorki wybijają się ponad przewodnią nitkę fabularną, stanowiącą zapiski dnia codziennego Anny Hipner. Te niewygodne, a nawet wstydliwe współcześnie tematy poddane zostają racjonalizacji, pozostaną dla narratorki nie tylko strefą buforową nadszarpniętej psychiki, ale i jej spragnioną religijności codziennością. Jednocześnie Joanna Bartoń będzie próbować odnaleźć odpowiedź na pytanie czy i w jaki sposób uduchowienie może pomoc udręczonej psychice, czym pozostaje zło, dobro, dusza czy grzech, w tym także grzech zaniedbania, opowie o niszczącej sile plotki i dewocji.

Dodatkowo wątpliwościom podda również poziom i siłę współczesnej literatury, nie tylko krytykując nieustająco powielające się tematy, czerpanie garściami z realizmu magicznego czy nurtu chłopskiego, a także stosowania niepogłębionego filozofowania, wskazując jednak również na ważne w jej odczuciu tytuły literatury światowej. Sama nie zastosuje jednakże w swojej powieści zabiegów stylistycznych typowych dla literatury wysokiej a jedynie poruszy tematykę niewygodną i niepopularną . Dlatego też nie może dziwić fakt, iż wiele poruszanych wątków poddanych zostanie schematyzacji i odważnym uproszczeniom. Wyraźnie odgradzać będzie miano „pisarki” od pozostawania osobą piszącą, starając się tym samym zapobiegawczo uargumentować potencjalną językową nieporadność w kreśleniu rzeczywistości dalekiej od banału, o którą mogliby posądzić ją bardziej dociekliwi i wymagający czytelnicy.

Co ciekawe, bardziej wnikliwy odbiorca powieści być może będzie w stanie odnaleźć w „Katarze duszy” niuanse, a nawet wątki, które określić można by było mianem autobiograficznych i mocno osadzonych w rzeczywiści. Na ile jednak doszukać można się w powieści prawdy z życia Joanny Bartoń, a ile pozostaje w niej czystej fikcji literackiej, wie li jedynie autorka, która wszakże niejednokrotnie podkreśli, iż powieść ta to „zbeletryzowana forma osobistych doświadczeń i przeżyć”.

Jest w tym pisaniu pewna lekkość i płynność, odautorska nonszalancja oraz typowa dla pochodzącej z Lubina autorki niepokorność. Bartoń nie stroni od dowcipu, a wprawnie balansując pomiędzy sferą sacrum i profanum, jako psycholożka z wykształcenia, najnowszą powieścią wskazuje jak bardzo oba obszary się przenikają i jak istotne mogą być w budowaniu spokoju ducha i leczeniu jego nieżytu.

Tytuł: Katar duszy
Autor: Joanna Bartoń
Wydawnictwo: JanKa
Ilość stron: 216

Współpraca recenzencka z Wydawnictwem JanKa

Postawisz mi kawę?
0 komentarzy
0 Polubień
Poprzedni wpis: Infantylny moralitet – „Astrid. Opowieść o Astrid Lindgren”, Susanne Lieder

Zobacz także

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

O mnie

Z wykształcenia romanistka. Z zamiłowania czytelniczka. Pełna skrajności. Z jednej strony pielęgnująca w sobie ciekawość i wrażliwość dziecka, z drugiej krytycznie patrząca na świat.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Odwiedź mnie na

Bookiecik na YouTube

Najnowsze wpisy
Kalendarz
wrzesień 2024
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
30  
Najbardziej popularne
Najczęściej komentowane
Patroni
Archiwum