KONKURS!!! Wygraj książkę niespodziankę oraz kurs do nauki wybranego języka obcego!!!

Zdarza Wam się czytać książki w oryginale? Mnie a i owszem. Wprawdzie dosyć rzadko, ale jednak. Chciałabym częściej sięgać po tego typu literaturę (bądźmy szczerzy – tego rodzaju lektura smakuje zupełnie inaczej), niestety braki w słownictwie skutecznie odpędzają mnie od tego typu pomysłów. Na szczęście, znalazłam sposób by sobie (a także, co najważniejsze, WAM!!!) ułatwić życie i umilić czytanie książek w języku obcym.

Razem z serwisem www.fiszkoteka.pl serdecznie zapraszam więc na

KONKURS!!!

Nagrodą jest trzymiesięczny dostęp do pakietu do nauki wybranego przez siebie języka obcego
(z oferty https://fiszkoteka.pl/kursy-jezykowe) oraz książka niespodzianka z gatunku literatury popularnej (w języku angielskim lub francuskim).

Pytanie konkursowe brzmi następująco:
Jakie korzyści płyną z czytania książek w oryginale?

Forma dowolna. Trzy najbardziej elektryzujące, intrygujące i zaskakujące odpowiedzi wygrywają!

POWODZENIA!!!

Regulamin konkursu:

  • Organizatorem konkursu jest Dominika Rygiel – www.bookiecik.pl oraz serwis www.fiszkoteka.pl;
  • Konkurs trwa od 13.01.2017 r. do 31.01.2017 r.;
  • Warunkiem uczestnictwa w konkursie będzie polubienie fanpage’u Bookiecik na Facebooku (jeśli jeszcze mnie nie lubicie);
  • Odpowiedzi na pytanie konkursowe zamieszczać należy pod postem konkursowym na blogu lub pod postem konkursowym na facebookowym fanpage’u Bookiecik (LINK);
  • Każdy uczestnik może zgłosić swoją odpowiedź tylko raz;
  • Zwycięzców konkursu wybierze administratorka bloga www.bookiecik.pl – Dominika Rygiel;
  • Wyniki konkursu zostaną upublicznione najpóźniej w dniu 05.02 br.;
  • Zwycięzcy zostaną poinformowani o wygranej zarówno na stronie www.bookiecik.pl, jak i drogą mailową w celu poinformowania o warunkach odebrania nagrody;
  • Dane wyłonionych zwycięzców (adres e-mailowy) przekazane zostaną Reprezentantowi serwisu www.fiszkoteka.pl celem ustalenia szczegółów przekazania pakietu do nauki języka obcego;
  • Termin zgłaszania się po nagrodę upływa w dniu 15.02 br. Po upływie wyżej wyznaczonego terminu, laureat automatycznie zrzeka się z przyznanej mu nagrody;
  • W konkursie może wziąć udział każda osoba, która spełnia poniższe warunki: zapoznała się z treścią regulaminu i w pełni go akceptuje; nie jest współpracownikiem Organizatora, nie należy do najbliższych członków jego rodziny, ani nie jest osobą bezpośrednio uczestniczącą w organizacji i przygotowaniu konkursu.
  • *) Laureat pierwszej nagrody ma prawo wyboru preferowanego języka wygranej książki, pozostałe dwie nagrody przydzielone zostaną losowo.

  • bookiecik_logo

  • fiszkoteka

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Jednym zdaniem

Trzymam za Was kciuki i jestem ciekawa Waszych pomysłów! Powodzenia! ;-)

— Dominika Rygiel
Postawisz mi kawę?
8 komentarzy
0 Polubień
Poprzedni wpis: Zróbmy sobie szczęście – „Hygge. Klucz do szczęścia”, Meik WikingNastępny wpis: Ustrojowi pod prąd – „System”, Tom Rob Smith

Zobacz także

Komentarze

  • Agnieszka S.

    14 stycznia 2017 at 07:14
    Odpowiedz

    Oj chyba jeszcze nie czytałam w oryginale. Muszę spróbować ;)

  • Magda

    13 stycznia 2017 at 21:11
    Odpowiedz

    Przede wszystkim z czytania książek w oryginale wynika jedna, banalna (wszyscy o niej wiedzą itd.) korzyść: edukacyjna. Oglądając film czy słuchając radia/ podkastu, możemy zapoznać się z językiem w jego naturalnym brzmieniu. Czytając książkę, uczymy się tego, jaki ten język jest w literackim brzmieniu. I uczymy się wielu nieznanych nam słów, bo pisarz będzie używał i tych powszechnych, i tych mniej popularnych (ja tam nauczyłam się paru polskich słów, czytając książki, i wcale nie mam na myśli tylko okresu dziecięcego). Poza tym oczywistym aspektem, teraz widzę też, że tłumacze muszą podejmować trudne decyzje - np. tłumaczka "Mężczyzn bez kobiet" Murakamiego, musiała coś zrobić z gwarą, którą posługiwał się jeden z bohaterów, więc użyła po prostu gwary śląskiej. A czasami tłumaczenie wiele odbiera książce - widzę to choćby po Harrym Potterze, ukochanej serii, z którą dorastałam. Czasem przeczytanie w języku oryginalnym książki, którą się już czytało w przekładzie, wnosi coś nowego i odkrywczego.

  • Agnieszka Dec

    13 stycznia 2017 at 11:23
    Odpowiedz

    Tłumaczenie jest zawsze wynikiem odbioru książki przez jej tłumacza. Treść jest filtrowana przez jego wrażliwość, doświadczenia i wiedzę. Jedynie czytając książkę w oryginale, można w pełni odebrać intencje autora i zobaczyć jego językowy obraz świata. Czytanie wersji przetłumaczonej to jak zatrzymanie się w połowie drogi. Idziemy, przeszliśmy już spory odcinek, ale pełnię szczęścia spowoduje tylko osiągnięcie upragnionego celu. Każdy język jest jedyny w swoim rodzaju, dlatego nie da się przetłumaczyć wszystkich jego odcieni, synonimów, ukrytych znaczeń. Czytanie w oryginale umożliwia zanurzenie się w języku, chłonięcie go jak gąbka. Z każdą przeczytaną stroną coraz bardziej zapominamy, że to język obcy. I nie warto zrażać się tym, że nie znamy wielu fraz, nie rozumiemy metafor, a słownictwo kuleje. Wiele jesteśmy w stanie zrozumieć z kontekstu, wielu rzeczy możemy się domyślić, a nasz język... automatycznie się wzbogaca. Czytając książkę w wersji oryginalnej, nie warto co i rusz sięgać do słownika - trzeba dać się pochłonąć, a przekład słówek zostawić sobie na później. Na to przyjdzie czas. Jednym słowem - czytanie w oryginale to najlepsza szkoła języka. Bez wahania postawiłabym ją na równi z aktywną rozmową z native speakerem. Oryginalna wersja książki odsłania przed czytelnikiem wszystkie zasoby języka - zarówno w jego znaczeniach, jak i brzmieniu. Warto podjąć trud czytania w oryginale, bo on się zwraca - z każdą przeczytaną książką język, którego się uczymy jest coraz mniej obcy, coraz bardziej nasz.

  • Weronika

    13 stycznia 2017 at 11:20
    Odpowiedz

    Dzięki czytaniu książek w oryginale poznajemy bliżej autora książki. Sposób wyrażania myśli dużo mówi nam o człowieku. Tłumacząc czyjąś wypowiedź tłumacz dodaje swój sposób wyrażania myśli, może coś upłycić lub przyozdobić. Poza tym dzięki czytaniu w oryginale patrzymy jakie są różnice w języku w różnych latach w danym państwie, poznajemy archaizmy i neologizmy.

  • Iza

    13 stycznia 2017 at 09:20
    Odpowiedz

    Na pewno czytanie książek w oryginalne pomaga uniknąć błędów tłumacza (tłumacz też człowiek), oraz jego subiektywnej interpretacji. Na przykład księgi religijne takie jak Biblia, czy Koran zupełnie nie powinny być tłumaczone, i rzeczywiście Koran przetłumaczony na inne języki nie jest uznawany za święte pismo, a jedynie za "przybliżone znaczenie". I myślę, że to sformułowanie powinno dotyczyć wszystkich tłumaczonych książek.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

O mnie

Z wykształcenia romanistka. Z zamiłowania czytelniczka. Pełna skrajności. Z jednej strony pielęgnująca w sobie ciekawość i wrażliwość dziecka, z drugiej krytycznie patrząca na świat.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Odwiedź mnie na

Bookiecik na YouTube

Najnowsze wpisy
Kalendarz
kwiecień 2024
P W Ś C P S N
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
2930  
Najbardziej popularne
Najczęściej komentowane
Patroni
Archiwum