Maria Pawlikowska-Jasnorzewska to jedna z tych nietuzinkowych osób, do życiorysów których z chęcią się powraca i biografii, które z wypiekami na twarzy zgłębia. Córka Wojciecha Kossaka i Marii z Kisielnickich, luźno związana z grupą Skamandrytów, przyjaźniąca się m.in. z Witkacym, na stałe zapisała się w polskiej literaturze jako utalentowana poetka i dramatorpisarka. Mało kto jednak wie, iż wzorem swojego utalentowanego malarsko ojca i dziadka, swych sił próbowała również w sztuce, sprzedając swoje akwarelki, co więcej, rozważając nawet karierę malarską. „Kupczenia sztuką” zabronił jej jednak jej mąż Jan. Garb, jaki dosłownie i w przenośni wyrósł na jej na plecach, zamiłowanie do ezoteryki jak i pełne wrażliwości serce sprawiły, iż emocje przelewać zaczęła na papier, tworząc jedne z bardziej rozpoznawalnych polskich liryk miłosnych. O tym kim była i jakie brzemię nosiła jedna z najbardziej wszechstronnych a tym samym bardziej interesujących artystek dwudziestolecia międzywojennego opowie w książce „Zgiełk serca” Małgorzata Czyńska.
To jedna z tych biografii, które w najmniejszym stopniu nie przypominają notki encyklopedycznej. Autorka skupia się na przedstawieniu „Lilki”, jak też zwykła o sobie mawiać sama poetka, przede wszystkim jako kobiety poszukującej miłości i spełnienia. To portret niespokojnego, nadwrażliwego ptaka, ciasno skrywającej swoje kompleksy pod gorsetem ortopedycznym kobiety, próbującej za wszelką cenę znaleźć ukojenie w ramionach mężczyzny. To obraz osoby wpatrującej się marzycielskim wzrokiem nieustająco w gwiazdy, w poszukiwaniu tajnych znaków i odpowiedzi na pytanie, którą życiową ścieżką podążać, by odnaleźć upragnione szczęście.
Dlatego też „Zgiełk czasu” to przede wszystkim przedstawienie jej życia w Kossakówce, dworku na krakowskim Nowym Świecie oraz przybliżenie relacji z najbliższą i jakże nietypową na czasy, w których przyszło jej żyć rodziną: Tatkiem i Mamidłem. To również opis skomplikowanych związków uczuciowych Jasnorzewskiej oraz rzucenie wyraźnego światła na skomplikowany charakter bohaterki, osoby dobrze sytuowanej, przyzwyczajonej do luksusów, dbającą przesadnie o swój wygląd, czasem rozleniwionej i zbytnio kochliwej, a jednocześnie osamotnionej, głęboko nieszczęśliwej i nierozumianej przez otoczenie, z nigdy niezaspokojoną potrzebą miłości, borykającej się z licznymi kryzysami twórczymi.
Barwne tło artystycznego Krakowa doby dwudziestolecia międzywojennego oraz portret poetki wzmocniony zostaje przez Czyńską przywołaniem licznych materiałów źródłowych, od korespondencji artystki, poprzez opinie osób, w kręgu których się obracała, po intymne, czasem szkalujące najbliższych zapiski z dzienników. Materiały te doskonale dopełniają publikację, uwiarygadniając charakteryzowaną sylwetkę, która tym samym nabiera w pełni ludzkich, czasem zmanierowanych, ale jednocześnie jakże kobiecych cech.
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska ukazana została bowiem jako kobieta z krwi i kości, figura targana pasjami i marzeniami, osoba odrobinę oderwana od rzeczywistości, nadto bujająca w obłokach, nadmiernie przywiązana do numerologii i symboliki, czasem zblazowana i infantylna, nierzadko poraniona i nierozumiana przez najbliższych. Ciekawe spojrzenie na utalentowaną wszechstronnie artystkę o bezkresnej wrażliwości, której ujście dawała w swej poezji.
Biografia w sposób zdecydowany niekierunkowana na portret psychologiczny i relacje międzyludzkie, odrzucająca jednocześnie typowo encyklopedyczne spojrzenie na życiorys poetki. Napisana w sposób przystępny i wciągający, a za sprawą licznych ilustracji, rycin, zdjęć oraz przyjaznej szacie graficznej, przyjemna dla oka. Rozczaruje być może odbiorcę poszukującego schematycznej rzeczowości stricte przypisanej typowej pozycji biograficznej. Zadowoli zaś wszystkich lubiących tropienie ciekawostek i rozterek, preferujących mieć wgląd w życie uczuciowe opisywanej osoby. Tego typu wzmianek w niniejszej pozycji nie brakuje, a ich przedstawienie wespół z przywołaniem poezji powstałej w ich wyniku tworzy z niniejszej pozycji rzecz pasjonującą i sympatyczną w odbiorze.
Tytuł: Zgiełk serca. Opowieść o Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej
Autor: Małgorzata Czyńska
Wydawnictwo: Literackie
Ilość stron: 360
Komentarze
Łukasz Sakowski
No cóż, różne jej cechy nie zachęcają, żywe zainteresowanie ezoteryką na takim poziomie, że wpływa ona na podejmowane decyzje w życiu, to duży red flag. Pozostanę przy wspomnieniach czytanek fragmentów tej pani ze szkoły :)