Tożsamościowa pustka – „Skąd”, Saša Stanišić

Skąd to autobiograficzna powieść, w której jej autor – Saša Stanišić – wraca wspomnieniami do lata 1992 roku, kiedy to w wieku czternastu lat, wraz z rodzicami emigruje z ogarniętej wojną Jugosławii do Niemiec. Pobyt na zachodzie miał być krótkotrwałą ucieczką przed wojenną rzeczywistością, jego matka do końca wierzyła, że kryzys w kraju szybko się zakończy i będzie można wrócić bezpiecznie do domu. Finalnie Stanišić zadomawia się w Heidelbergu, uczy języka niemieckiego, podejmuje studia filologiczne i zostaje pisarzem. 

W najnowszej książce Stanišić opowie o próbach radzenia sobie z własnym pochodzeniem. Niełatwo bowiem być synem mężczyzny, pochodzącego z serbskiej rodziny oraz matki z boszniackimi korzeniami. Zamieszkiwanie w Jugosławii zapewniało pewien komfort tożsamościowy – Stanišićowie czuli się Jugosłowianinami. Kraj, który dawał poczucie przynależności obywatelskiej znika jednakże z powierzchni mapy, oni sami tracą status obywateli Jugosławii, zostają uchodźcami. Choć nawet w jugosłowiańskim, etnicznym tyglu, tejże tożsamości poszukiwać musieli, w Niemczech tracą ją zupełnie. Tę ogarniającą rodzinę tożsamościową pustkę, pojawiającą się bezradność najlepiej odzwierciedla postać chorującej na demencję babci, która z powodu choroby gubi się we wspomnieniach, a której zachowanie staje się symboliczne w kontekście poszukiwania własnego miejsca na emigracji.

W 1991 roku przynależność etniczna przemieniła się w materiał łatwopalny. Wszyscy pili tę samą benzynę. Każde pochodzenie mogło być złe. Rozniecono ogień.

To właśnie o oswajaniu nowej niemieckiej rzeczywistości opowie Saša Stanišić. Przedstawi gorzką prawdę o migrantach, których w latach dziewięćdziesiątych w Niemczech nierzadko przedstawia się jako wrogów. Zjawisko dyskryminacji uchodźców w wielu dziedzinach życia społecznego okazuje się czymś naturalnym i automatycznie wpisanym w życie ludzi poszukujących skrawka wolnego i bezpiecznego miejsca do życia. Ten pochodzący z Bałkanów pisarz całe życie czuje się bowiem obco, pozostaje Bośniakiem i uchodźcą, nawet biegła znajomość języka niemieckiego nie zapewnia komfortu psychicznego.

Ta książka to próba rozprawienia się  z decyzjami rodziny. Kryzys w Jugosławii dla matki Sašy był do wytrzymania, do momentu w którym nie okazał się śmiercionośny. Wojna zmusiła rodzinę Stanišićów do podjęcia decyzji o ucieczce. To narracja o wyrzeczeniach rodziców dla dziecka, którzy zostawiają pracę i dom, całe swoje ustabilizowane życie, by to życie ratować. Decyzje te wywołują w matce uczucie zdruzgotania. Narrator raz za razem rozważa, co mogło być jego powodem: radość, smutek czy też strach? Oczywiste jest w tym aspekcie jedno: wraz z rozpadem Jugosławii rozpada się poniekąd ognisko domowe, rodzina rozprasza się po całym świecie, co daje jej członkom dyskomfort psychiczny, brak poczucia przynależności i stabilizacji.

Stanišić snuje jednakowoż rozważania na temat pochodzenia. Czym jest? Li więzami krwi? Miejscem urodzenia, wychowania? Dla niego pochodzenie to wojna. Od początku była i pozostała nim wojna, od momentu, gdy wraz z mamą uciekał przez Serbię, Węgry i Chorwację w kierunku Niemiec, na momencie osiedlenia się w Heidelbergu skończywszy w tle majaczyła wojna. Konflikt zbrojny wyzwala szereg chaotycznych emocji u poszczególnych członków rodziny Sašy, co ten wiernie oddaje w chaosie spisanych wspomnień. Wspominki owe są bowiem nielinearne, wybiórcze, czasem wyjęte z kontekstu, nieskoordynowane w czasie i przestrzeni. Łączy je jednak jedno. Zbudowane zostały na bazie kontrastu: Niemcy – Jugosławia, pokój – wojna, dobrobyt – głód, spokój – nieustanny strach. Wszystko to zaś splata nieukojona tęsknota za ojczyzną, którą pisarz wyraża chociażby cytując wiersze Josepha von Eichendorffa.

Porażająca jest aktualność przekazu niniejszej narracji. W dobie wydarzeń za wschodnią granicą, w obliczu wojny w Ukrainie i kryzysu uchodźczego, Skąd pozostaje powieścią szalenie ważną, z mocnym i paraliżującym przekazem. Teoretycznie łagodzi go zakończenie powieści, w której to Bośniak wchodzi w grę z czytelnikiem, zaprasza do interakcji i decydowaniu o przebiegu fabuły. W praktyce zaś, zabieg ów przedstawia drwiący chichot losu, prawdziwie wielką grę przypadku, która to zdecydowała o losie rodziny Sašy.

Tytuł: Skąd
Autor: Saša Stanišić
Tłumaczenie: Małgorzata Gralińska
Wydawnictwo: Książkowe Klimaty
Rok wydania: 2022
Ilość stron: 376

PATRONAT logo_640

Jednym zdaniem

Powieść z wątkami autobiograficznymi, będąca mentalną podróżą pomiędzy krajami byłej Jugosławii a Niemcami, w poszukiwaniu własnej tożsamości oraz miejsca w świecie.

— Dominika Rygiel
Postawisz mi kawę?
0 komentarzy
2 Osób lubi to
Poprzedni wpis: Bez retuszu – „Wądoły”, Przemysław WalczakNastępny wpis: Rozmowa przy kawie #15: Joanna Stoga po raz drugi – (…) wolę grać uśmiechem niż rozdrapywaniem ran.

Zobacz także

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

O mnie

Z wykształcenia romanistka. Z zamiłowania czytelniczka. Pełna skrajności. Z jednej strony pielęgnująca w sobie ciekawość i wrażliwość dziecka, z drugiej krytycznie patrząca na świat.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Odwiedź mnie na

Bookiecik na YouTube

Najnowsze wpisy
Kalendarz
listopad 2024
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
252627282930  
Najbardziej popularne
Najczęściej komentowane
Patroni
Archiwum