W literaturze piękniej ciężko o bardziej irytującą parę głównych bohaterów, aniżeli Juda Fawley oraz Sue Bridehead. Ogrom łączącego ich uczucia jest przytłaczający i oczywisty, to wszak miłość pełna pasji, szczera i płomienna. Spętana tytułowymi więzami miłości para jest sobie przeznaczona. Szczęście i spełnienie zdaje się leżeć na wyciągnięcie ręki. Jednakże, w obliczu panujących przekonań i konwenansów, łączące parę uczucie określić można wyłącznie jednym mianem, mianem uczucia zakazanego, niemogącego się spełnić.
Juda tkwi w nieszczęśliwym związku małżeńskim z Arabellą, kobietą wyrachowaną, ale poślubioną mu przed ołtarzem. Sue przynależy do rodziny naznaczonej piętnem nieszczęścia w małżeństwie, ponadto jest kuzynką Judy. W książce tej jest trochę niczym w tandetnej operze mydlanej: Juda i Sue lgną do siebie pokątnie, nieśmiało, acz regularnie. Rozchodzą się i schodzą, a wynikający w znacznej mierze ze sposobu wychowania oraz wiary w utarte religijne schematy, bezgraniczny upór pary potrafi rozjuszyć najbardziej cierpliwego czytelnika.
Co oczywiste, to nie wątek miłosny stanowi o sile najgłośniejszej, a zarazem ostatniej powieści w dorobku Thomasa Hardy’ego. Najmocniejszym jej ogniwem jest opis wiktoriańskiego systemu funkcjonowania społeczeństwa, ukazanie skostniałego światopoglądu angielskiej wsi, z wszystkimi jej przywarami i niedoskonałościami. Hardy bazuje w tym przypadku na solidnym kontraście – prowincjonalną umysłową bezwolność prowincji zestawia z wolnomyślicielstwem oraz ambicją Judy i Sue. Ortodoksyjne niemal przywiązanie do małżeńskich więzów wygrywa ze szczerym uczuciem i nawet tak otwarte, światłe umysły Judy i Sue nie mają szansy sprostać królującemu konserwatyzmowi. Takie postawienie sprawy budzi w czytelniku buzujące poczucie rozgoryczenia, frustracji i irytacji.
Na uwagę zasługuje sposób odmalowania rzeczywistości. Hardy sięga po naturalistyczne obrazy, gdzie niechlujne otoczenie oraz niejedno ordynarne zachowanie bohaterów tła stanowią nierozłączną część mocno obyczajowej fabuły. Styl jest współmierny do treści, brak w nim językowej zawiłości i wyrafinowania, a jedynie uduchowiona sylwetka Jude’a oraz wolnomyślicielstwo Sue dodają całości symboliczną ilość światła i lekkości.
Hardy odwołuje się do wartości, które przez dziesięciolecia nie uległy zmianom ani zatarciom. Z jednej strony ludzkie wyrachowanie, zawzięcie i zacietrzewienie, sztywne przywiązanie do utartych schematów, konwenansów i religijnych doktryn, z drugiej zaś cielesna pasja i pożądanie, wynikające z niespełnienia cierpienie oraz stracone złudzenia, które zdają się być nieme na sposób wychowania i panujące przekonania. To powieść o destrukcyjnej sile miłości, książka, która przez dziesięciolecia nie straciła na swojej uniwersalności.
Tytuł: Więzy miłości
Autor: Thomas Hardy
Przekład: Ewa Kołaczkowska
Wydawnictwo: Replika
Rok wydania: 2016
Ilość stron: 432