Detoks to kolejna na rynku wydawniczym powieść, stanowiąca zaledwie uwerturę szerszego, wieloczęściowego cyklu kryminalnego. Jej autor, pochodzący z Łodzi absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Łódzkiego, dziennikarz magazynu Forbes, którego teksty ukazywały się chociażby w Newsweeku czy na portalu Onet – Krzysztof Domaradzki powołał do życia kolejnego, zwichrowanego mentalnie komisarza, który swoją wyrazistą, choć nie do końca oczywistą naturą i pokrętnymi życiowymi wyborami ma szansę kupić sporą rzeszę czytelników zakochanych w literaturze suspensu.
W jednej z łódzkich kamienic odnalezione zostają okrutnie zbezczeszczone zwłoki młodej dziewczyny. Do sprawy przydzielony zostaje Tomek Kawęcki, ongiś wybitnie skuteczny śledczy, obecnie wypalony zawodowo policjant i osamotniony alkoholik. Łączy on siły z Magdą Giętką, pracowitą, młodą sierżant z ambicjami. Para rzuca się w wir pracy, by odkryć, iż okoliczni sąsiedzi niewiele są w stanie w sprawie zabójstwa studentki pomóc – nikt nic nie widział, nikt niczego nie słyszał, a i na miejscu zbrodni brak jakichkolwiek śladów mogących pomóc w ustaleniu sprawcy. Policjanci przedzierają się przez kolejne, najbardziej zdegenerowane zakątki Łodzi ze smutkiem odkrywają, że nawet osobowości pozornie bez skazy prowadzić mogą drugie, znacznie ciemniejsze życie, w którym to narkotyki i seks grają pierwsze skrzypce. Sama zaś sprawa, ku zaskoczeniu Kawęckiego, łączyć się zdaje z łudząco podobną zbrodnią sprzed czterech lat, której to nota bene sprawca został schwytany i osadzony w zakładzie psychiatrycznym…
Krzysztof Domaradzki kreuje wyjątkowo posępny obraz Łodzi, z ulic której wylewa się jedynie brud i marazm. To świat, w którym do głosu dochodzą jednostki zdegenerowane, bezduszni kaci, zdemoralizowana młodzież czy nieetycznie postępujący wykładowcy, a także skorumpowani dziennikarze i prawnicy. Jest to społeczność karmiąca się alkoholem, kokainą, szukająca rozrywki w wyuzdanych praktykach seksualnych. Postaci te, (co szczególnie widoczne zdaje się być w przypadku głównej pary bohaterów: wypalonego zawodowo i mocno podupadłego moralnie komisarza Kawęckiego, oraz nieszczególnie atrakcyjnej, za to wyjątkowo ambitnej sierżant Giętkej), zdają się być przerysowane i niemal karykaturalne, idealnie wpasowują się jednak w ciemną odsłonę miasta, serwowaną przez autora.
Łódź to miasto cieni, którym rządzi pieniądz i chęć zdobycia sławy za wszelką cenę. Pisarz nie opiera jednak Detoksu na dosadnych czy wynaturzonych obrazach. Są one ledwie zasygnalizowane, niemrawo majaczą w tle. Stanowią jednak solidny filar, na którym opiera się fabuła powieści, tworząc przy tym niezwykle złowróżbny, zawiesisty i mroczny klimat typu noir, który to wiedzie w powieści prym.
Dopełnia go żwawa i napięta akcja, która od samego początku nie odpuszcza, trzymając nerwy czytelnika mocno na wodzy. Za sprawą mnogości różnych wątków i zataczającego coraz szersze kręgi śledztwa powodują, iż Detoks jawi się jako książka napisana z wyjątkowym rozmachem i rozmysłem. Aspekt ten jest widoczny szczególnie przy scenach finalnych pierwszego tomu cyklu o komisarzu Kawęckim, kiedy to miast otrzymać pakiet odpowiedzi na mnożące się w trakcie lektury pytania, odbiorca zostaje skonfrontowany z ich brakiem. Ten zdumiewający, a zarazem odważny fortel Domaradzkiego dowodzi, iż książkę tę odbierać należy wyłącznie w kategoriach obszernego preludium do szerszej serii, która w tym przypadku dopiero nabierać zaczyna tempa.
Detoks to nad wyraz udany, sprawnie napisany debiut. Choć przerażać może swoim rozmachem, a brakiem odpowiedzi na ważniejsze, pojawiające się w trakcie lektury pytania po prostu rozczarować, sumarycznie jednak wart jest lektury i uwagi. Swoją duszną, przesyconą zdemoralizowanymi zachowaniami postaci atmosferą przykuwa po prostu uwagę, interesującym prowadzeniem akcji intryguje, a brakiem rozwiązania zagadki sprawia, iż z niecierpliwością czeka się na ciąg dalszy.
Tytuł: Detoks
Autor: Krzysztof Domaradzki
Wydawnictwo: Czarna Owca
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 527
Komentarze
krystynabozenna
Jak w amerykańskim filmie zła :-) Znikają komentarze , jeżeli ten się pojawił , to znaczy że są źle ustawione :-)
Michał Kucharski
Kolejna bardzo ciekawa pozycja do listy. Dziękuję za recenzje :)
Aneta
Z przyjemnością sięgnę po ten debiut. Recenzja bardzo mnie zainteresowała, a do gatunku nie trzeba mnie dwa razy namawiać. Zapewne to będzie bardzo interesujące spotkanie z książką :)
Aneta Wojtiuk
Nieczęsto sięgam po ten gatunek, ale tą powieścią mnie zainteresowałaś. Zresztą w Łodzi jeszcze nigdy nie byłam, wiec może poznam miasto z kart tej książki? ;)
Magda
do Aneta Wojtiuk
Moje Miasto. :) Jeśli najdzie mnie ochota na kryminał chętnie sięgnę.
KulturalnaPyra
do Magda
Uwielbiam czytać kryminały - nie ważne czy polskie czy zagraniczne - ale tego autora jeszcze nie znam. Chociaż zdegenerowany komisarz policyjny bardzo kojarzy mi się z Forstem od Mroza. Jednak bardzo mnie zaciekawiłaś i zapisuje tę książkę na mojej liście "do przeczytania" :)