Strażniczka pamięci – „Unterstadt”, Ivana Šojat

Tchnięta głęboką wewnętrzną potrzebą Katarina pakuje się i wsiada do pociągu relacji Zagrzeb – Osijek. Silne przeczucie i intuicja każą jej wracać do domu rodzinnego, by spotkać się z matką. Gdy do niego dociera okazuje się, że ta właśnie umarła. Smutne wieści przekazuje kobiecie Frau Józefina, kobieta ściśle przez lata związana z rodziną Kati. Pobyt w rodzinnej miejscowości, w pustym domu budzi w trzydziestosześciolatce wspomnienia z lat dziecinnych. To szczątkowe migawki z życia ważnych dla kobiety osób pod postacią wypłowiałych wspomnień, niedopowiedzeń, niewypowiedzianych słów i latami skrywanych tajemnic. Budzić się będą do życia dzięki starym fotografiom, dociekliwości Katariny i pomocy Frau Józefiny, która początkowo niepewnie, w końcu coraz śmielej poprowadzi kobietę poprzez meandry życia poszczególnych członków jej rodziny.

 „Pewnego dnia tajemnice zaczęły wyskakiwać ze wszystkich stron, jak rwący potok, lawina, jak zgniecione prześcieradło i kołdra upchnięte do ciasnej skrzynki na pościel. Już nikt i nic nie mogło ich złapać i włożyć z powrotem do ciemności, do udawanego zapomnienia.”

„Unterstadt” to poruszająca saga rodzinna, w której Ivana Šojat splata losy czterech pokoleń kobiet mieszkających w chorwackim Osijeku. Ich życie boleśnie naznaczone będzie drugą wojną światową a później rządami Tity. Wojenna zawierucha, tożsamościowa nienawiść, niesprawiedliwe osądy okolicznej społeczności wywrą na nich bezpośredni wpływ, bezwzględnie je okaleczając i powodując, iż  latami nie będą chciały przywoływać duchów przeszłości. Swoje prawdziwe korzenie i poczucie tożsamości skrzętnie zamkną w czeluściach niepamięci, co będzie się stopniowo acz skrupulatnie nawarstwiać, by finalnie przeistoczyć się głębokie traumy i zatruć ich egzystencję.

„Człowiek musi nauczyć się wybaczać drobne nieporozumienia, kłótnie strzepnąć z siebie jak zasuszone błoto. Inaczej sam ugrzęźnie, utonie w bagnie.”

Chorwatka snuje gęstą opowieść o grozie wojny, głównie z kobiecego punktu widzenia. To przez pryzmat kobiecych portretów ukaże toczącą się nienawiść pomiędzy poszczególnymi nacjami. Mężczyźni, aktywnie uczestniczący w konfliktach lub też wręcz przeciwnie – emigrujący z kraju, pozostaną tak naprawdę niemymi świadkami tragedii, których, chcąc nie chcąc, pozostaną integralną częścią a nawet ich przyczyną. To powieść o kobietach, ich zagubieniu, samotności i niesprawiedliwości, która toczy ścieżki ich życia.

Šojat pokaże, iż nie można tożsamości definiować zero-jedynkowo. Odwrócone zostaną tutaj role kata i ofiary. Wzorem rasistowskiego i jakże krzywdzącego „Untermensch” stworzy się tytułowy „Unterstadt”, miejsce, w którym główną drogą do przeżycia okaże się wyparcie własnych korzeni i okrycie przeszłości zasłoną milczenia. Istotną rolę odegra komunistyczny obóz pracy w Valpovo. Kluczowy okaże się tym samym aspekt niemieckości. Bycie Niemcem będzie bowiem równoznaczne z noszeniem tożsamościowego piętna. „To nie są czasy, aby mieć dzieci, właściwie to nie są czasy dla ludzi”, padnie jakże trafne i deprymujące jednocześnie stwierdzenie. „Każdy naród ma swoich zbrodniarzy”, ktoś skonstatuje. Wszystko to zaś celnie odda ducha historycznych zawirowań i uwarunkowań, które stały się kanwą niniejszej powieści.

Mroczne społeczno-historyczne realia złagodzone zostaną poetyckim językiem. Chorwatka snuje tę opowieść w sposób eteryczny, ujmująco piękny, co doskonale oddaje przekład Sinišy Kasumović. Groza wojny zmiękczona zostaje tutaj rutynową prozą życia, niepozbawioną scenami pełnymi czułości, jak chociażby scena oświadczyn Klary i Petera. Mocną stroną będą tutaj metafory, dzięki nim głos bohaterów „przytłoczony upałem, będzie zmieniał swą teksturę” a ich oczy przypominać będą przykładowo „szklane kulki”. Sam powrót do domu narratorki Katariny będzie zaś nosić znamiona katharsis, oczyszczenia, które, dzięki i za sprawą Frau Józefiny – strażniczki pamięci jej przodków – pozwoli kobiecie poznać prawdę, przepracować ją, w pełni zrozumieć, a finalnie odciąć się od niej. Piękna i jednocześnie dojmująco smutna powieść, w której zmowa milczenia, niczym węzeł gordyjski, splata losy spokrewnionych ze sobą osób.

Tytuł: Untertadt
Autor: Ivana Šojat
Tłumaczenie: Siniša Kasumović
Wydawnictwo: Biblioteka Słów
Rok wydania: 2023
Ilość stron: 428

Współpraca recenzencka z Wydawnictwem Biblioteka Słów

Postawisz mi kawę?
0 komentarzy
2 Osób lubi to
Poprzedni wpis: Akt oskarżenia – „Wszystko płynie”, Wasilij GrossmanNastępny wpis: Psychiczna ekspozycja – „Drzewo krwi”, Kim de l’Horizon

Zobacz także

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

O mnie

Z wykształcenia romanistka. Z zamiłowania czytelniczka. Pełna skrajności. Z jednej strony pielęgnująca w sobie ciekawość i wrażliwość dziecka, z drugiej krytycznie patrząca na świat.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Odwiedź mnie na

Bookiecik na YouTube

Najnowsze wpisy
Kalendarz
grudzień 2024
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031  
Najbardziej popularne
Najczęściej komentowane
Patroni
Archiwum